W niedzielę 10 lipca rozegrana została kolejna edycja Powerade MTB Maratonów. Tym razem kolarze zmagali się na wymagającej, górskiej trasie w Ustroniu (woj. śląskie). W swojej kategorii (K1) na dystansie mini, na pierwszym miejscu uplasowała się nasza zawodniczka - Oliwia Kamińska. Zajęła też niezłe, piąte miejsce wśród kobiet open. Niestety, sukces został okupiony przykrym upadkiem. Z pozoru niegroźna rana spowodowana wywrotką w drugiej części dystansu okazała się na tyle poważna, że na rozciętą łydkę założono po wyścigu aż 10 szwów. Więcej szczegółów i spostrzeżenia samej Oliwii, już wkrótce.
No to niewesoło z tymi szwami. Ale pocieszeniem może byc to, że Hoogerland miał ich ponad 3 razy więcej. ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, że rano zaczęło boleć, ale już nic nie czuję i jutro chcę jechać na trening... dzisiaj miałam niestety wokół siebie zbyt wielu przeciwników, by wyjść na rower :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!