11 stycznia 2011

Ricco: Mozna wygrac Giro bez dopingu!


   Przytaczamy fragmenty wywiadu opublikowanego przez belgijski portal dh.be. 27-letni zawodnik druzyny Vacansoleil-DCM mowi o swoich tegorocznych celach, o przygotowaniu do Giro i specyfice tego wyscigu, a takze o wspolpracy z centrum treningowym Mapei. Zapraszamy do lektury.

   Ubiegly rok byl pierwszym po powrocie do zawodowego scigania po tym jak w 2008 roku zostal przylapany podczas Tour de France na stosowaniu niedozwolonego srodka dopingujacego zwanego EPO - CERA. Kolarz wraz z jego owczesna ekipa, Ceramica Flaminia, nie zostal zaproszony do udzialu w Giro d'Italia, jednak tegoroczna edycja wyscigu stanowi glowny cel jego przygotowan.

   'Giro jest moim najwazniejszym celem' - podkresla Ricco. 'Oczywiscie, pragne zwyciezyc, ale miejsce na podium bedzie rownie dobrym osiagnieciem. Zawsze mowimy, ze jest to bardzo ciezkim wyzwaniem. We Wloszech jest cale mnostwo bardzo trudnych podjazdow, ktore wymagaja od zawodnikow wiecej i wiecej. Niemniej, wygranie Giro bez srodkow dopingujacych jest mozliwe. Wymaga to ciezkiej pracy i solidnego jej wykonywania.'

   Tej zimy Riccardo Ricco rozpoczal przygotowania do wloskiej petli w centrum treningowym Mapei, pod czujnym okiem znakomitego eksperta, Aldo Sassiego. Niestety, wspolpraca zakonczyla sie przedwczesnie, gdyz znakomity trener w grudniu ubieglego roku przegral walke z nowotworem. Ricco zdecydowal sie na kontynuacje treningow w Mapei Centre. 'Niestety, Aldo odszedl, ale jego duch pozostal w Mapei Centre. Obecnie wspolpracuje z ludzmi, ktorzy razem z Aldo pracowali w centrum od 15 lat i uzywaja jego metod treningowych.' - mowi Riccardo.

   Dodaje takze, ze glowna motywacja do podjecia wspolpracy byla mozliwosc wprowadzenia w zycie odpowiednio zorganizowanego programu treningow: 'Wspolpraca z Sassim na pewno pomogla mi  ksztaltowaniu mojego nowego, czystego wizerunku. Jednak przede wszystkim, zalezalo mi na osiaganiu dobrych rezultatow. Przedtem trenowalem zaleznie od samopoczucia. Obecnie mam precyzyjny program, jasno okreslony plan i metody przygotowania. Specjalisci w Mapei analizuja i poprawiaja to, jak obecnie trenuje.'

   Dla kolarza Vacansoleil wiosna zapowiada sie niezwykle pracowicie. Rozpocznie od startow w GP La Marseillaise, po czym czekaja go starty w Tour of the Mediterranean, nastepnie w portugalskim Algarve. Wraz z rozpoczeciem powaznego scigania, wezmie udzial w Paryz-Nicea, Milan-San Remo i wyscigu dookola Katalonii, Amstel Gold Race a takze dwoch ardenskich klasykach. Wszystkie te starty maja zapewnic optymalne przygotowanie do Giro d'Italia.

   Ekipa Vacansoleil-DCM bedzie w tym sezonie w gronie ekip Pro Tour i istnieje mozliwosc, ze dostana takze zaproszenie na Tour de France. Bylby to pierwszy start Ricco w Wielkiej Petli po trzech latach banicji. Sam Ricco jednak skupia sie na majowym Giro i stwierdza: 'Zobaczymy jak uloza sie sprawy po Giro d'Italia.'

Zyczymy powodzenia!

7 komentarzy:

  1. A może coś o zawodnikach ?? Jak tam przygotowania do sezonu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma o kim mówić, bo projekt prawdopodobnie upadł...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z mojej strony moge zapewnic wszystkich zyczliwych, ze projekt istnieje i ma sie calkiem niezle, mimo ze o nim nie slychac. Mysle, ze im blizej pierwszych startow, tym bedzie o nim glosniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Istnieje, ma się ku lepszemu, jednym słowem - konsekwentnie do przodu !

    OdpowiedzUsuń
  5. wygrac może można ale Ricco bez dopingu zyc nie może :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Popularny Cobra wie, że bez dopingu można wygrać, ale to jeśli wszyscy nie biorą - to wtedy tak.. tymczasem żal mi go xDD

    OdpowiedzUsuń
  7. juz po nim żal mi go..

    OdpowiedzUsuń